Antybiotyk naturalny, czyli jaki?
Domowe antybiotyki, czyli czosnek, cebula oraz imbir
Aby mieć dostęp do skutecznych antybiotyków, wcale nie trzeba iść po receptę do lekarza. Czasem wystarczy zajrzeć do kuchni. Pierwszy z brzegu – czosnek, który stosowano w celu zapobiegania i leczenia grypy oraz innych groźnych chorób, jeszcze przed erą antybiotyków, a dokładniej – przed wynalezieniem penicyliny przez Aleksandra Fleminga. Ma on zdecydowanie silniejsze działanie, a swoje lecznicze właściwości zawdzięcza mieszaninie pochodnych siarkowych. Najcenniejszym składnikiem czosnku są fitoncydy, czyli substancje bogate w siarczki i allicynę, będącą bakteriobójczym związkiem o charakterystycznym, silnym zapachu. Fitoncydy można znaleźć także w cebuli – kolejnym produkcie dostępnym w naszej kuchni. Cebula jest ponadto źródłem magnezu, wapnia, fosforu, siarki, cynku oraz witaminy C i jest cennym narzędziem do zwalczania zakażeń przewodu pokarmowego i nieżytów górnych dróg oddechowych. Jest ona również głównym składnikiem naturalnego syropu na kaszel, łagodzi zapalenia skóry, zmniejsza ryzyko zachorowania na raka, redukuje zawartość cukru we krwi, wspomaga trawienie, redukuje zaparcia, obniża ciśnienie i cholesterol, usprawnia pracę wątroby, a zawarta w niej siarka ogranicza przetłuszczanie się włosów. Innym, popularnym i bardzo mocnym, naturalnym antybiotykiem jest imbir leczniczy, który jest jednym ze składników kremów ziołowych, oferowanych przez firmę Energy Poland Sp. z o.o. Dzięki zawartości m.in. witamin (B1, B2, C), żelaza, wapnia, magnezu, potasu, białka, błonnika, olejków eterycznych oraz gingerolu, ma liczne zastosowanie zdrowotne. Wykazuje działanie rozkurczowe i moczopędne, pomaga w zwalczaniu przeziębień oraz infekcji bakteryjnych, a także bólów mięśni i stawów. Ponadto poprawia koncentrację, reguluje ciśnienie krwi, zwiększa ukrwienie mózgu, zapobiega tworzeniu się płytek krwi i ogranicza chorobę lokomocyjną.Wyciąg z lapacho i ekstrakt z jeżówki
Jak widać na powyższych przykładach, wiele z naturalnych antybiotyków znajduje się na wyciągnięcie ręki, w kuchni (można do nich zaliczyć również chrzan, żurawinę, bazylię, oregano, tymianek oraz miód). Inne dostępne są np. w naturalnych kremach, ziołach czy suplementach diety. Przykładem może być kora drzewa lapacho, której wyciąg jest składnikiem specjalistycznej pasty do zębów. Surowiec ten pochodzi z peruwiańskiej Amazonii i jest wykorzystywany przez rdzenne plemiona Ameryki Południowej i Środkowej. Lapacho zawiera m.in. potas, żelazo, wapń, magnez i mangan, a napar z niego pomaga w zwalczaniu bakterii Helicobacter pylori, wywołującej wrzody żołądka. Ekstrakt z jeżówki jest natomiast jednym ze składników kremów do regeneracji skóry. Podnosi on naturalną odporność organizmu, działa przeciwbakteryjnie, przeciwwirusowo oraz przeciwzapalnie. Jak widać, aby zadbać o własne zdrowie nie trzeba przesiadywać w poczekalni przychodni. Pamiętajmy, że lepiej zapobiegać niż leczyć (tą maksymę znamy od szkoły podstawowej z lekcji biologii). A jeżeli już przyszło nam zmagać się z infekcją, to spróbujmy w jej początkowej fazie sięgnąć po produkty naturalne.Dziękujemy za ocenę artykułu
Błąd - akcja została wstrzymana