Tatuaże u niepełnoletnich. Czy to dozwolone?
Od jakiegoś czasu w szybkim tempie rośnie popularność tatuaży. Ozdabianie ciała w ten sposób stało się już niemal dziedziną sztuki, co w zasadzie nie dziwi, bo niektóre obrazki na skórze można odbierać jako prawdziwe arcydzieła. Motywy czerpane są praktycznie ze wszystkich źródeł. Największą bazą inspiracji jest natura, jednak spotyka się też motywy mitologiczne i patriotyczne. Sporo też zależy od aktualnych trendów.
Tatuaż nie zna granic płci i wieku
Ten sposób ozdabiania dostępny jest praktycznie dla wszystkich. Wśród wzorów wyróżnia się podziały na grafiki typowo męskie i kobiece, jednak ostatnio zaciera się ta różnica. Panie, które czują się pewnie, coraz częściej sięgają po rysunki wcześniej zarezerwowane dla płci przeciwnej. Panowie też czasem sięgają po motywy roślinne, które wcześnie uważane były za typowo kobiece.
Powstają coraz to nowe grafiki, które zwykle bywają małymi dziełami sztuki. – Jesteśmy jak artyści malarze, a ciała naszych klientów są jak płótna, na których malujemy obrazy. Patrząc na efekty końcowe specjalistów od tatuowania, nie sposób się z tym nie zgodzić – wyjaśnia przedstawiciel studia ArtForce.
Do studia tatuażu chodzą ludzie w różnym wieku. Najliczniejsza grupa to ludzie młodzi, ale nie brak też osób dojrzałych. Przychodzi też nieletnia młodzież. Nie ma w prawodawstwie naszego kraju przepisu, który by zabraniał wykonać tatuaż na skórze osoby niepełnoletniej. Jednak niektóre pracownie mają swoje niepisane zasady.
Czy nieletni mogą się tatuować?
W zasadzie nie ma ograniczeń wiekowych, aczkolwiek niektóre studia tatuażu we własnym zakresie ustalają sobie taki próg. Od każdego, kto ma mniej lat żądana jest zgoda rodziców lubi opiekunów. Młodzi ludzi na ogół stawiają na oryginalne tatuaże a ich wizje nierzadko idą w parze z przekonaniami ich rodziców. Dlatego pracownie tatuażu wolą się zabezpieczyć przed ewentualnymi pretensjami z ich strony.
Jednocześnie artyści tatuowania twierdzą, że lepiej do takiej decyzji dojrzeć i to nie tylko wiekowo. W końcu tatuaż jest na całe życie a ewentualne jego usunięcie jest bardzo kłopotliwe i bolesne. Czasem bardziej niż jego tworzenie.
Poza tym, prawdą jest, że ciało nastolatka jeszcze rośnie i teoretycznie istniej możliwość zniekształceń rysunku na skutek rozciągania się mięśni i skóry. Dlatego z taką decyzją warto poczekać do czasu aż organizm zakończy wzrost. Z pewnością zaoszczędzi to rozczarowań w przyszłości i nerwów rodzicom.
Dziękujemy za ocenę artykułu
Błąd - akcja została wstrzymana