B2B w praktyce. Kiedy to się opłaca?
B2B to skrót z j. angielskiego od business to business i oznacza relację między co najmniej dwoma przedsiębiorstwami. W praktyce B2B coraz częściej oznacza umowę między przedsiębiorstwem a pracownikiem, który ze względów finansowych przechodzi z pracy na etacie na jednoosobową działalność. B2B zaczęło stanowić alternatywę dla standardowego zatrudnienia, co oznacza, że przynosi korzyści się zarówno pracodawcy, jak i pracownikowi. Czy zawsze? Kiedy B2B się opłaca?
Ekspert z firmy Zarządzanie Biznes Finanse: Aby sprawdzić, czy model biznesowy B2B się opłaci, należy rozpatrzeć szereg czynników i poczynić konkretne obliczenia. Najczęściej o opłacalności będzie decydowała szacowana kwota przychodu pracownika.
B2B – specyficzna umowa pracownika i pracodawcy
Umowy między biznesem a biznesem w pierwotnym sensie oznaczają relacje handlowe między dwiema lub więcej firmami. Wyróżniamy dwa rynki branży B2B:
- poziomy/horyzontalny – umowa między podmiotami świadczącymi usługi z różnych branż,
- pionowy/wertykalny – umowa między firmami pochodzącymi z tych samych branż.
Jeśli przedsiębiorstwa „A” zamawia półprodukty do swojej fabryki z przedsiębiorstwa „B”, to oba zawierają umowę B2B. Wszystkie tego typu relacje między przedsiębiorstwami to umowy między biznesem a biznesem.
Potocznie B2B kojarzy się jednak inaczej, odkąd w Polsce zaczęło być popularne samozatrudnienie. Obecnie często można spotkać ogłoszenia, w których oferowane jest stanowisko pracy dla osób prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą. B2B zastępuje standardowe formy zatrudnienia – umowę o pracę lub umowy cywilnoprawne. Powstaje pytanie, jak to się może opłacać pracownikowi, skoro koszty związane z opłaceniem ZUS-u, rozliczania US spadają na niego. Słuszne pytanie, bo B2B nie zawsze się opłaca.
Kiedy samozatrudnienie jest korzystne?
Według GUS samozatrudnienie jest zaraz po umowie-zleceniu drugą najpopularniejszą forma umowy między pracodawcą a pracownikiem. Komu opłaca się B2B? Okazuje się, że zarówno pracodawcy, jak i pracownikowi. Pierwszy ponosi mniejsze koszty zatrudnienia, drugi otrzymuje więcej pieniędzy dla siebie – wydaje się korzystnie, prawda? Takie jest, ale nie zawsze.
Aby B2B jako forma zatrudnienia opłacała się pracownikowi, najlepiej, aby w ciągu ostatnich 60 miesięcy nie prowadził działalności, wówczas skorzysta z ulg ZUS-u i podatkowych, które przysługują nowym przedsiębiorcom.
Nawet w przypadku płacenia dużego ZUS-u, optymalizacja podatkowa może skutecznie powiększyć różnicę między kwotą netto dochodu na etacie, a na samozatrudnieniu. Grunt to skorzystać z usług doradcy podatkowego. Przed przejściem na B2B warto przeprowadzić konkretne analizy, w których należy uwzględnić przychód, składkę ZUS i pozostałe daniny, koszty uzyskania przychodu i wtedy zrobić porównanie, która forma bardziej się opłaca.
Okazuje się najczęściej, że samozatrudnienie zaczyna się opłacać dopiero po przekroczeniu pewnej kwoty przychodu. W B2B zyskujesz pewną swobodę działania, ale tracisz przywileje wynikające z zatrudnienia na umowie o pracę, np. prawo do urlopu – to też jest koszt, który trzeba wziąć pod rozwagę.
Dziękujemy za ocenę artykułu
Błąd - akcja została wstrzymana