Skimboard bez tajemnic. Kilka słów o wodnym ślizgu
Marzysz o przygodzie z deską na wodzie, ale nie pociąga cię ani surfing, ani wakeboarding? Skimboarding jest dla ciebie. Żeby uprawiać ten sport wodny, nie musisz wyjeżdżać w poszukiwaniu wysokich fal, ani płacić za wejściówkę na wyciąg. Jedyne czego potrzebujesz to deska, nie za głęboka woda i odrobina uporu. Zaintrygowany? Przedstawiamy skimboarding!
Co to jest skimboarding?
Skimboarding (w skrócie skimboard) to stosunkowo młoda i w Polsce wciąż mało znana dyscyplina sportu. Skimboarder wykonuje ślizg na desce po płytkiej, gładkiej wodzie (flatland) albo po fali (wave). Podczas ślizgu można wykonywać rozmaite tricki, podobne do tych wykonywanych przez surferów lub skateboardzistów. Nauka jazdy na skimboardzie nie jest trudna, chociaż wymagająca fizycznie.
Żaby wykonać ślizg, trzeba nabrać dobrego rozpędu, rzucić deskę na wodę, a następnie na nią wskoczyć i utrzymać równowagę. Wykonując kilka prób pod rząd można się porządnie zmęczyć. Pocieszające jest to, że nauka ślizgu większości przychodzi dość łatwo i szybko. Po kilku wypadach na plażę można już zacząć prób w wykonywaniu trików. Co oczywiście nie jest obowiązkowe. Niektórzy skimboarderzy nie mają takiej potrzeby, a szybkie ślizganie się po wodzie jest dla nich zupełnie wystarczające – opowiada nasz rozmówca z Extreme Homies School.
Jak zacząć przygodę ze skimboardem?
Olbrzymią zaletą skimboardingu jest to, że można uprawiać go wszędzie, gdzie jest chociaż trochę wody. Jak można się domyślić, w Polsce najlepsze warunki do ślizgu znajdziemy w nadmorskich miejscowościach – nie bez powodu Polish Skimboarding Open odbywa się w Gdańsku – jednak nic nie stoi na przeszkodzie, by ćwiczyć na dowolnej płyciźnie. Konstrukcja deski do skimboardu umożliwia jazdę na jeziorze i rzece, w miastach są nawet specjalne tory do skimboardingu.
Deska do skimboardu jest mniejsza, lżejsza i znacznie tańsza od deski surfingowej – dobrej jakości skimboard można kupić za ok. 200 zł. A to oznacza, że skimboarding jest dyscypliną bardziej dostępną niż pozostałe sporty wodne z deską. Jest też bardziej bezpieczny, bo zawodnicy poruszają się na płytkich wodach – z tego powodu wielu rodziców zachęca swoje dzieci do wyboru właśnie tej dyscypliny, zamiast np. wakeboardingu. Ślizganie się na desce można traktować jako sport docelowy, ale też jako wprawkę przed próbą sił w surfingu czy właśnie wakeboardingu. Dla miłośników sportów zimowych skimboard często okazuje się sposobem na przetrwanie leniwych dni spędzanych na plaży w towarzystwie rodziny w wakacje, poza sezonem na białe szaleństwo.
Dziękujemy za ocenę artykułu
Błąd - akcja została wstrzymana